Zeszłoroczne wspomnienia.
Duży ogród, na początku rozsadnik tawliny jarzębolistnej (Sorbaria sorbifolia) i podagrycznika pospolitego (Aegopodium podagraria), ale z miłą niespodzianka w postacie starych świerków i okazałej brzozy, rosnącej na żużlowej skarpie.
Wokół domu i przy brzozie powstała opaska z podkładów kolejowych, wrzosowisko i rabaty bylinowe.
Dużo zdjęć powstałych w trakcie realizacji:
W kolejnym roku zastałam taki widok. Deszczowo było, ale widać, że rośliny mają chęć do życia i tworzą coraz bardziej zwarte rabaty.
Lawendy i żurawki.
Wrzosowisko. Widok z narożnika.
Imperacta cylindryczna Imperata cylindica "Red Baron" i kosodrzewina.
Na pierwszym planie zimozielona sesleria.
Rozplenice Pennisetum alopecuroides "Hameln" wzdłuż ścieżki i azalie wielkokwiatowe w żwirze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz