Prawdopodobnie większość mieszkańców Poznania słyszała o miejscowości Czacz.
Bo to tam i na Starą Rzeźnię wybierają się pielgrzymki spragnione staroci.
W sobotę zrobiliśmy niesamowite zakupy kupiliśmy piękną szkliwioną donicę z
uchwytami w kształcie lwów i niebieską rybę na balkon. Największe wrażenie zrobiły chyba białe, metalowe huśtawki, których zdjęcia
zamieszczam poniżej.
Jednak zamiast nich wolałabym okno z drugiego zdjęcia, można by je
zamontować z kolorowymi szybami, jako
furtkę do ukrytego ogrodu, albo ogrodu dziecięcego (wtedy zamiast szkła pleksi).
Już ostrzę sobie zęby na ten widok!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz