Rustykalnie.

To jest busz rosnący za domem. Chaos kontrolowany. W tym roku rośliny kwitną wcześniej.  W sumie cudownie, ale co będzie kwitło jesienią?
Wracając do rabatki: dużo żółtych bylin, dosadzę jeszcze fiolety, dzwonki skupione i brzoskwinioliste, chciałabym widzieć kwitnące za oknem łubiny trwałe,ale one są częścią diety ślimaków stołujących się w ogrodzie. 

  Te same rośliny tydzień później:

W pracy.

Stara poczta.

Kolejna realizacja z zeszłego roku.
W rolach głównych: liliowiec "Stella d'Oro", żywotnik zachodni "Danica", bukszpan wieczniezielony formowany w kule, cis "Hicksii", bergenia sercolistna, w tle trzmielina Fortune'a "Emerald'n'Gold".
Założenie dekoracyjne przez cały rok. Wykorzystane w projekcie rośliny mają czytelne formy, łatwe do odczytania w przestrzeni oraz co niezwykle ważne są mało wymagające pod względem nawożenia, nasłonecznienia i wody. Po prostu stworzone na otwarte tereny zieleni.

Len trwały. Linum perenne

Len trwały. Linum perenne.
Czy trzeba czegoś więcej niż kwitnący len? U mnie rośnie razem z lawendą, która zmieniła w tym roku kwiaty z fioletowych na lila.
Len doskonale sprawdza się na glebach ubogich, na łąkach kwietnych razem z makami, kąkolem, nagietkami, dziewanną, w niezobowiązującym towarzystwie, ale za to w dużej masie, na dużej powierzchni.
Piękny jest kiedy kwitnie, i kiedy zostają po nim suche kwiatostany, wykorzystywane we florystyce, w suchych bukietach.
Jako bylina jest krótkowieczny, lepiej traktować go jako roślinę jednoroczną, zwłaszcza że daje obfity samosiew.
Wbrew pozorom nadaje się nie tylko do ogródków babuni, ale też sprawdza się w nowoczesnych kompozycjach razem z trawami.
Lnie, możesz kwitnąć dla mnie przez cały rok!

Ogród z wrzosowiskiem. Bardzo dużo zdjęć.

Zeszłoroczne wspomnienia.
Duży ogród, na początku rozsadnik tawliny jarzębolistnej (Sorbaria sorbifolia) i podagrycznika pospolitego (Aegopodium podagraria), ale z miłą niespodzianka w postacie starych świerków i okazałej brzozy, rosnącej na żużlowej skarpie.
Wokół domu i przy brzozie powstała opaska z podkładów kolejowych, wrzosowisko i rabaty bylinowe.
Dużo zdjęć powstałych w trakcie realizacji:

 W kolejnym roku zastałam taki widok. Deszczowo było, ale widać, że rośliny mają chęć do życia i tworzą coraz bardziej zwarte rabaty.

 Lawendy i żurawki.

 Wrzosowisko. Widok z narożnika.

 Imperacta cylindryczna Imperata cylindica "Red Baron" i kosodrzewina.

 Na pierwszym planie zimozielona sesleria.

 Rozplenice Pennisetum alopecuroides "Hameln" wzdłuż ścieżki i azalie wielkokwiatowe w żwirze.

Jakby w temacie.

Moses supposes his toeses are roses

But Moses supposes erroneously

for nobody's toeses are posies of roses

As Moses supposes his toeses to be.

Naparstnica purpurowa. Digitalis purpurea.

Naparstnica purpurowa. Digitalis purpurea.
Razem z parzydłem leśnym Aruncus sylvestris duet idealny na czerwiec, który rozświetli cieniste zakątki, jedynym problemem tej pary jest ich żywotność i wola życia.
Delikatne jakby szły na bal debiutantek i żelazne jak imadło.
 

Biały ogród. Na start.

Pierwszy wpis i pierwszy ogród.

Ogród powstał w maju, w tym czasie zaczęły kwitnąć kosaćce syberyjskie(odmiana "Ruffled Velvet")-ozdoba wiosennych rabat, kolkwicja chińska, a wisteria zaczynała nieśmiało owijać się wokół trejaży, oby wszystkie rośliny rosły szybko i sprawiły dużo radości Właścicielom. W ogrodzie dominują na razie byliny, na czele z łubinami, ale w tym roku wcześniej niż w ubiegłych latach zaczną kwitnąć, ku mojej radości, hortensje krzewiaste! Po weekendowych deszczach czekam aż rośliny ruszą żwawo z wegetacją. Nie mogę doczekać się lata i jesieni w tym ogrodzie.

 Widok od strony wejścia, słupy drewniane. Akcenty wiążące cały ogród, służące też za podstawki do kawy.

 Kosaciec syberyjski, esencja późnej wiosny.

 W ogrodzie króluje biel, z czasem powinny przejąć władzę trawy: miskanty chińskie, owies wieczniezielony, rozplenica, hakonachloa.

 Łubiny.