piątek, 27 lipca 2012

Lilie. No name.

Lilie.

Wietlica japońska. Athyrium nipponicum 'Burgundy Lace'

Wietlica japońska.  Athyrium nipponicum 'Burgundy Lace'.
Zeszłoroczny nabytek, rosnący w cieniu z hostą w niezidentyfikowanej odmianie, rośnie w próchnicznej, lekko kwaśnej ziemi.
Wydawać się może, że paproć pochodząca z Azji, o tak niespotykanym kolorze liści będzie kapryśna damą, która nie zagrzeje miejsca w zwykłym ogrodzie, a ona nie skarży się, rośnie, zimuje i cieszy oko.
Towarzystwo może niezbyt fortunne, ale hosta będzie się przeprowadzać a wietlica dostanie spokojniejsze tło.
Na razie ma wysokość 50cm, mam nadzieję, że wyciągnie się w następnych latach wszerz i wzdłuż.





wtorek, 24 lipca 2012

O rozmnażaniu traw trochę inaczej.

Nigdy jeszcze nie rozmnażałam roślin w wodzie. Tzn. koleusy trafiały do słoika lub szklanki a potem do doniczek, ale trawa? W życiu. Aż do początku lipca.
Złamane źdźbło miskanta olbrzymiego trafiło do butelki i stało za doniczkami, kilka dni temu sobie o nim przypomniałam.
Efekty poniżej:

Śliczne są te fioletowe stożki wzrostu. Na razie modelowi dziękuję, trafił do doniczki i mam nadzieję, że urośnie co najmniej tak duży jak protoplastuś.
Ciekawe, czy rozmnożę też w ten sposób inne gatunki?
Będę próbować z trawą cytrynową.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Po dwóch tygodniach w doniczce Miskant postanowił po angielsku zniknąć. Pomimo to uważam, że warto było spróbować. Może pędy ścięte w później będą silniejsze.


sobota, 14 lipca 2012

Róża "Rhapsody In Blue". Rosa

Bardziej jagodowa niż niebieska, chociaż kolor zależy od wielu czynników, których ja jej pewnie nie zapewniam. Wyhodowanie tej odmiany trwało 12 lat.
Kolor zaskakujący, ładnie wygląda w towarzystwie różowej lawendy, roślina jest bezproblemowa (jak na różę). Dobrze zimuje. Zdrowa odmiana, podobno dla intensywniejszego koloru kwiatów dobrze jest ją sadzić w półcieniu.

Lubczykowy ogród. Zdjęcia.












czwartek, 12 lipca 2012

Ogród z hortensjami. Zdjęcia.


 Czteroletni ogród, pierwotnie bez iglaków. W tym roku zasada została złamana i  liściasty żywopłot ustąpił miejsca jałowcom skalnym "Skyrocket" Juniperus scopulorum.



 Lawenda wąskolistna "Hitcote". Lavandula angustifolia.
 Hortensja drzewiasta "Anabelle". Hydrangea arborescens.

środa, 11 lipca 2012

Onoklea wrażliwa.Onoclea sensibilis.

Paproć, którą mnoży się przez podział.
Tolerancyjna pod względem stanowiska,chociaż preferuje kwatery cieniste i półcieniste oraz kwaśne. Korzystnie reaguje na ściółkowanie. Dorasta do 50 (70) cm, odmiana "Nana" przynajmniej o połowę mniejsza.
Mrozoodporna.
Dość ekspansywna. Chociaż w pierwszym roku po posadzeniu była dość kapryśna, to teraz jest jedną z bardziej rozrośniętych paproci.
Ładnie wygląda w towarzystwie żurawek.
 Onoclea sensibilis "Nana".

 Onoclea sensibilis.

poniedziałek, 9 lipca 2012

Czacz.

Prawdopodobnie większość mieszkańców Poznania słyszała o miejscowości Czacz.
Bo to tam i na Starą Rzeźnię  wybierają się pielgrzymki spragnione staroci.
W sobotę zrobiliśmy niesamowite zakupy kupiliśmy piękną szkliwioną donicę z uchwytami w kształcie lwów i niebieską rybę na balkon. Największe wrażenie zrobiły chyba białe, metalowe huśtawki, których zdjęcia zamieszczam poniżej.
Jednak zamiast nich wolałabym okno z drugiego zdjęcia, można by je zamontować z kolorowymi szybami, jako furtkę do ukrytego ogrodu, albo ogrodu dziecięcego (wtedy zamiast szkła pleksi).
Już ostrzę sobie zęby na ten widok!



Lilia no name.

Lilia, która rosła spokojnie przez dwa lata, zrobiła w tym roku niespodziankę.
W tle dereń biały "Spaethii" (Cornus alba).


piątek, 6 lipca 2012

Krwawnik kichawiec.Achillea ptarmica.

A dodatkowo na zdjęciu Jastrun właściwy, złocień właściwy, jastrun wczesny Leucanthemum vulgare, czyli margaretki.
Krwawnik rósł ekspansywnie, ale zmarzł (wygnił?) tej zimy.
Teraz jest go w sam raz, kwitnie, wygląda cudownie, wysieję go na łąkę kwietną w przyszłym roku.

Funkia. Hosta "Pearl Lake".



czwartek, 5 lipca 2012

Na warzywniaku.

Na warzywniaku zamieszanie, trzeba szybko zbierać warzywa i zioła.
Słyszałam, że co dobrze razem wygląda, dobrze razem smakuje robię sałatkę z młodego bobu z miętą jabłkową, sałatę z truskawkami i czarnym pieprzem.
Jest zielono i minimalnie przetworzone. Najlepiej prosto z ogrodu.
Prawie wegańsko. Rajsko.
Powtórzony po kilku sezonach eksperyment z bobem został zakwalifikowany jako udany.
Prawdopodobnie kolekcja mięty wzbogaci się o nowe smaki, wprawdzie po ziemie zanotowałam w zielniku stratę w postaci odm. truskawkowej mięty, mace (?) oraz marzance. Trudno.



Liliowiec. Hemerocallis. Dużo zdjęć.